Dzielę się historią mojej pacjentki Joli, która pokazuje siłę podejścia psychodietetycznego w walce z nadwagą.
Jola zmagała się z dużą nadwagą, a nawet skrajną otyłością. Przez lata jej waga narastała. Przy wzroście 158 cm waga dochodziła do setki, a BMI przekroczyło 40. Czuła się żywą antyreklamą tego, czym zajmuje się zawodowo (zdrową żywnością), i wstydziła się sama siebie. Nadwaga zaczęła poważnie odbijać się na jej zdrowiu – stawy przestawały funkcjonować, dostawała zadyszki wchodząc na pierwsze piętro.
Jola jadła to, czego naprawdę nie chciała jeść. Mimo że przerobiła większość diet, szukała praktycznych zmian, ponieważ dotychczasowe metody się nie sprawdziły. Choć udawało jej się zrzucać kilogramy kilkakrotnie w przeszłości, zawsze wracał efekt jojo, prowadząc do jeszcze większej wagi. Próbowała różnych diet, specjalistów, grup na Facebooku, ale liczenie kalorii, ważenie i mierzenie było dla niej trudne ze względu na nieuregulowany tryb życia i ciągły pośpiech. Dania dietetyczne często jej nie smakowały, co dodatkowo utrudniało trzymanie się planu. Czuła, że nie potrafi poradzić sobie sama z obżarstwem, zwłaszcza w kierunku słodyczy. Podejrzewała u siebie nawet insulinoporność, bo im więcej słodkiego jadła, tym więcej potrzebowała. Było to dla niej „koszmarne wrażenie”.

Co zmieniło się u Joli dzięki współpracy?
Zmieniło się praktycznie wszystko. Jola zrozumiała, że problem leży „w głowie” – w starych nawykach i psychice, a nie tylko w diecie czy staniu przy garach. Zaczęła myśleć inaczej o odchudzaniu. Odkryła, że nadmiernie objadała się słodyczami i wysokokalorycznymi przekąskami, często jedząc kompulsywnie, nieświadomie, a nawet nie pamiętając, że jadła. Zjadała 1500 kcal z cukierków czy całą tabliczkę czekolady na raz, co kończyło się mdłościami.
Dzięki mojemu podejściu, które skupia się w 80% na psychologii zmiany nawyków i w 20% na diecie, Jola odzyskała kontrolę nad swoim jedzeniem. Nauczyła się panować nad apetytem psychicznym. Uświadomiła sobie, że nawroty są elementem procesu, które mogą być coraz rzadsze i krótsze. Wcześniej nawrót porywał ją jak tsunami, prowadząc do efektu jojo i poczucia klęski. Teraz nawrót to tylko „mała klęska”, z której potrafi się podnieść, poprawić koronę i iść dalej.
Jej podejście do jedzenia stało się elastyczne. Zamiast restrykcyjnych diet zero-jedynkowych (wszystko albo nic), teraz pozwala sobie spróbować ulubione potrawy (jak sernik czy lody), ale delektuje się smakiem i jest usatysfakcjonowana małą porcją, a nie objadaniem się. Zrozumiała, że prawdziwa przyjemność to samo jedzenie i doświadczanie smaku, a nie objadanie się nim.
Jakie techniki najbardziej pomogły Joli?
- Pisanie dziennika i wracanie do notatek, co pomaga w samoobserwacji i wyciąganiu wniosków.
- Medytacja/modlitwa w ciągu dnia, co daje reset, redukuje zmęczenie i potrzebę kompensowania go jedzeniem.
- Technika „magicznego odroczenia” impulsu jedzenia.
- Uświadomienie sobie i praca nad wyzwalaczami (sytuacjami, miejscami, ludźmi), które prowokowały niechciane zachowania żywieniowe.
- Nauka uświadamiania sobie i nazywania swoich potrzeb, które były niezaspokojone i prowadziły do objadania.
- Samoświadomość – jest świadoma tego, co je i rozróżnia wartościowe jedzenie od „śmieci”.
Jakie cele Jola osiągnęła?
Jola osiągnęła swój cel panowania nad odruchami jedzeniowymi. Przeszła metamorfozę. Schudła 16 kg. Co więcej, czuje, że odmłodniała o co najmniej 26 lat. Jej zdrowie się poprawiło (co można wywnioskować z ustąpienia dolegliwości takich jak bóle stawów i zadyszka). Zmieniła swoją relację z jedzeniem na zdrową. Poprawiła się jej relacja z mężem, ponieważ przestała wyładowywać na nim swoją złość i frustrację związaną z jedzeniem. To wszystko sprawiło, że poczuła, iż rozpoczął się nowy etap w jej życiu.
Historia Joli pokazuje, że nawet wieloletnie zmagania z wagą i nawykami żywieniowymi mogą zakończyć się sukcesem dzięki zrozumieniu psychologicznych aspektów jedzenia i pracy nad nimi.
Co dalej?
Jeżeli czujesz, że tracisz kontrolę nad jedzeniem lub chcesz porozmawiać z kimś doświadczonym o swojej relacji z jedzeniem napisz mi wiadomość. Z chęcią sprawdzę, na ile jestem w stanie Ci pomóc.
You must be logged in to post a comment.