Żyjemy przeważnie w mocno zanieczyszczonym środowisku. Zanieczyszczenia dostają się do nas w każdy możliwy sposób. Wraz z żywnością, którą jemy, wraz z wodą, którą pijemy i powietrzem, którym oddychamy.
Czy wiecie, że samo oddychanie zanieczyszczonym powietrzem prowadzi do wzrostu tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha? Zjawisko takie zaobserwowano w przypadku laboratoryjnych myszy, które od lat karmione są tą samą dietą. Okazuje się, że oddychanie zanieczyszczonym powietrzem zawierającym pyłki powoduje stany zapalne organizmu. Te z kolei podnoszą poziom cukru we krwi i nasilają insulinooporność… Efekt? Odkładanie się tkanki tłuszczowej.
Według koncepcji M. Lalonda czynniki środowiskowe wpływają, aż w 21% na długość naszego życia, a nie mamy na nie praktycznie wpływu. Oczywiście zawsze można rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady, ale znam tylko jedną osobę, która de facto tego dokonała. Cała reszta dalej tkwi w miastach pełnych smogu, jedząc żywność mogącą leżeć miesiącami na półkach sklepowych w niezmienionej formie, pijąc do tego wodę z plastikowych butelek….
Jak zatem oczyścić organizm dietą?
Czy możemy coś zrobić aby chociaż częściowo pozbyć się tych zanieczyszczeń z naszego organizmu?
Tak, oczyszczanie organizmu jest możliwe. Warto więc wiedzieć jakie mechanizmy sprawują naszym automatem detoksyfikacyjnym.
Primum non nocere – “Po pierwsze nie szkodzić”
Złota zasada medycyny sformułowana przez Hipokratesa.
Tyczy się to również Twojego zdrowia. Jeżeli chcesz zabrać się za oczyszczanie to:
- pozbądź się dodatkowych kilogramów,
- zastosuj naturalną, nieprzetworzoną żywność,
- odstaw używki takie jak alkohol i papierosy,
- nie stosuj więcej niż kilku niezbędnych suplementów.
Jeżeli uda Ci się zadbać o te elementy można przejść do kolejnego kroku…
Zadbaj o nerki, jelita i wątrobę. Są to narządy, których organizm używa w celu detoksyfikacji i usuwania niechcianych cząsteczek z naszego ciała.
Przyjrzyjmy się zatem kolejno różnym składnikom żywności.
Szympansy żyjące w tropikalnych lasach Ugandy aby oczyścić organizm zajadają się… glinkami! Okazuje się, że glinki są bogate w substancje mineralne takie jak sód, potas, wapń, magnez czy żelazo. Wszystkie te substancje (może poza wyjątkiem sodu) są powszechnie niedoborowe w przeciętnej diecie. Czasami nie dostarcza się nawet połowy zalecanego zapotrzebowania!
Jak uzupełnić dietę o składniki mineralne, niezbędne do oczyszczania organizmu?
Składnikiem, który zastąpi Ci zjadanie glinki będzie błonnik! Jest to element diety niezbędny do zachowania zdrowia. Jego jedną z magicznych właściwości jest wiązanie się z substancjami karcynogennym (powodującymi nowotwory) wydalając je z organizmu.
Jednak błonnik przyjmowany w formie suplementów może narobić więcej szkody niż pożytku. Nadmiar takiej formy spowoduje blokowanie wchłaniania się wielu witamin i składników mineralnych, których potrzebujemy do… oczyszczenia organizmu!
Najnowsze badania pokazują, że wzbogacanie diety rafinowanymi i oczyszczonymi źródłami błonnika (jak chociażby ten pochodzący z suplementów) nie odzwierciedla korzyści płynących z jedzenia warzyw i owoców naturalnie bogatych w rozpuszczalny błonnik. Mało tego, że nie tylko nie przynosi poprawy, ale może zwiększać ryzyko raka wątroby poważnie zagrażając życiu! – twierdzi dr Andrew Georgia.
Dlatego to żywność jest lekarstwem – zastosuj nasiona roślin strączkowych takich jak soczewica, cieciorka, groch, fasola i wszelkie z nich potrawy. Wystarczy że w tygodniu pojawią się 3 ich porcje. Jedz też do każdego posiłku warzywa a przynajmniej raz dziennie soczyste owoce. Każdy z nich zawiera różne rodzaje błonnika w wszelkiego rodzaju wariacjach. Natura doskonale wie jak sprawić abyśmy żyli jak najdłużej.
Kolejny składnik, według niektórych hipotez jest następstwem wiatru słonecznego. Cząsteczki wodoru zderzają się z atomami tlenu… Tak powstaje składnik najlepiej oczyszczający ciało, umysł, ducha czyli – WODA.
Woda jest najsilniejszym środkiem oczyszczającym ludzkie ciało z zewnątrz i od wewnątrz. Jeżeli czujesz, że potrzeba Ci oczyszczenia pij więcej wody. Zalecana ilość dzienna to 1,5 litra dziennie, a w okresie oczyszczania spokojnie możesz tą ilość podwoić.
Woda przepływając przez układ trawienia wypłukuje wszystko czego organizm chce się tego pozbyć. Jest mu zbędne. Wspomaga również pracę nerek w ich ciężkiej detoksyfikacyjnej pracy.
Wybieraj wody wysoko-zmineralizowane kieruj się zawartością mikroelementów na litr. Bardzo dobrze jeżeli będzie ich więcej niż 1500 mg/l. Uzupełnisz tym sposobem zapotrzebowanie na wapń, magnez, chlorki, wodorowęglany i inne substancje mogące wiązać zanieczyszczenia organizmu.