Dzisiejszy przepis to pyszne frytki, własnej roboty pieczone w piekarniku. Podstawowy składnik czyli ziemniaki mają ostatnimi czasy bardzo niedobrą opinię. Obwinia się je często o kaloryczność i
powodowanie pojawiania się dodatkowych kilogramów. Niestety jest to błędny pogląd ponieważ ziemniaki same w sobie są nisko kaloryczne, a ponad 80% ich składu to woda. Ponadto bogate są w witaminę C, B6 i potas. Na dodatek dostarczają nam błonnika wspomagającego odchudzanie.
Stając do wali o ziemniaki podzielę się przepisem na niskokaloryczne i chrupiące frytki!
Sładniki:
-1 kg ziemniaków
-sól
-pieprz
-papryka słodka
-tymianek
-majeranek
-papier do pieczenia
Ziemniaki myjemy i obieramy. Kroimy w słupki i płuczemy pod bieżącą wodą w sitku (pozwoli to pozbyć się nadmiaru skrobi). Ziemniaki osuszamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Najlepiej jeżeli frytki będą ułożone osobno, pozwoli to im się równomiernie upiec. Przed pieczeniem delikatnie oprószamy frytki przyprawami (nie przesadzając z ilością przypraw, może to zabić smak samych frytek). Tak przygotowane ziemniaki wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni, na funkcji termoobiegu lub grzania górnego i dolnego, na 30min. Jeżeli lubimy bardziej przypieczone i chrupiące to pod koniec pieczenia zwiększamy temperaturę do 220 stopni i trzymamy 5 min dłużej w piekarniku. Tak przygotowane frytki idealnie pasują z guacamole i grillowaną piersią z kurczaka oraz sałatką z pomidorów z cebulką 😉