Cukier – cichy uzależniacz?

Cukier cukrowi nie jest równy. 

Rozróżniamy cukry złożone i proste. Te pierwsze są nieodłączną podstawą naszej codziennej diety i stanowią dobre źródło błonnika pokarmowego, który ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Cukier prosty nie cieszy się dobrą sławą, często słyszy się o nim jako białej śmierci. Na czym polega jego szkodliwość? Wspomniany wcześniej rodzaj cukru  łatwo i szybko wchłania się w przewodzie pokarmowym, stając się ekspresowym dostawcą energii dla naszego organizmu. W efekcie po zjedzeniu słodkiego smakołyku szybko ponownie odczuwamy głód. W końcu jeden cukierek czekoladowy albo wafelek to nie grzech… ale często niewinne sięgięcie po coś słodkiego oznacza zjedzenie pudełka albo nawet większego opakowania…

Prawda?

Dietetycy grzmią, aby jeść mniej cukrów prostych, czyli słodyczy, jeśli chcemy utrzymać prawidłową wagę lub zrzucić parę zbędnych kilogramów. Czy jest on rzeczywiście głównym winowajcą naszych problemów zdrowotnych?
 Ku smutkowi wszystkich łasuchów, którymi większość z nas jest, odpowiedź brzmi niestety TAK.

     Okazuje się, że cukier prosty, batoniki, smakołyki działają na nasz mózg podobnie jak narkotyki, a nawet mogą być silniejsze od nich. Dla przykładu kokaina i cukier działają podobnie, przy czym cukier oddziałuje dużo silniej na mózg. Nikt by nie przypuszczał… Cukier powoduje wydzielanie naturalnych substancji – opiatów, co wyzwala w nas przyjemność. Nasz mózg, a dokładniej układ nagrody jest wrażliwy na wydzielane opiaty, dzięki czemu odczuwamy zadowolenie.W zasadzie nie ma w tym nic złego… ale pomyślmy głębiej… Jeśli jest nam dobrze i wiążemy ten stan ze zjedzeniem batona z pewnością będziemy po niego sięgali w przyszłości, aby wywołać przyjemność kiedy indziej, bądź utrzymać ją dłużej.

Czy cukier rzeczywiście uzależnia?

Przecież spożywają go niemal wszyscy, jest on integralną częścią dnia większości osób… i nikt od niego nie umiera… To prawda, jednak zastanawiając się nad jakością życia z pewnością cukier zmniejsza naszą energię witalną, powoduje, że stajemy się ospali, a jeśli nie podamy odpowiedniej jego ilości szybko odczujemy irytację. Czy można z tym coś zrobić?
Na pewno warto sprawdzić samych siebie i zrobić eksperyment, czy jesteśmy w stanie powstrzymać się od jedzenia słodyczy przez cały dzień. Jeśli tak, to przez 3 dni, a potem kolejny tydzień. Nasz sukces udowodni, że problem uzależnienia od słodyczy nas nie dotyczy. Co jednak w przypadku, gdy nie możemy bez nich normalnie funkcjonować nawet jeden dzień? Wtedy godne rozważenia wydaje się nowatorskie rozwiązanie powszechnie zwane detoksem cukrowym. Na czym ono polega?

Detox

Detox cukrowy opiera się zasadniczo na odstawieniu cukru w jakiejkolwiek postaci. Na początek można zacząć od 3 dni. Jeśli wytrwamy ten okres czasu możemy pomyśleć o przejściu na dietę 3-tygodniową po, której uwolnimy się całkowicie od słodkiego uzależnienia. Rezygnujemy z cukru mlecznego (mleka, jogurtów, kefirów), owoców, słodzonych napojów, sztucznych słodzików, sacharozy do słodzenia,  a nawet produktów zbożowych (chleba, makaronu). Bazujemy głównie na warzywach i wodzie. Po takim okresie diety nasz smak „resetuje się” i zaczynamy być wolni od głodu słodyczy. Należy przygotować się jednak na pojawienie się objawów abstynencyjnych takich, jak bóle głowy, czy częste rozdrażnienie.
Na pocieszenie zaniepokojonych tym faktem dodam, że dolegliwości te szybko ustępują, a samopoczucie znacznie się poprawia. Odczujemy więcej energii do życia, rzadziej dopadnie nas chandra. Detoks wymaga pewnych poświęceń, ale efekty są warte nawet więcej! Nie dajmy się zatem zapędzić w słodkie uzależnienie i cieszmy się pełnią życia i zdrowia !

Katarzyna Gołębiowska